Dzieciństwo – Właśnie przychodzę…

Dwudziestego roku Karol się narodził
Jego miastem Wadowice tam się oswobodził
Oczy na maj się otworzyły
Sercem i radością się zarumieniły
bo to miłość spadła z nieba 
I zapowiedziała Tego nam potrzeba
Karol pierwsze kroki stawia i już widać czego się obawia
Uśmiech snuje się po buzi 
Lolek otwórz się do ludzi
Ludzie radość niosą Tobie
Witaj Karol Witaj 
w niezwykłej osobie. 

 

Piotr Dyjo